Chwała i cześć, tym, którzy twierdzą, maxseaże żegluje się po morzu, a nie po ekranie komputera. Tym, którzy zawsze będą wierni namiarom, poprawkom i mapom papierowym. Tym, którzy długością swoich palców potrafią oszacować długość trasy, a godzinę przybycia do portu wyliczają w rozumie w ciągu kilku sekund. Chwała tym, którzy na podstawie usłyszanych prognoz pogody potrafią wybrać optymalną trasę, biorąc pod uwagę także prądy i pływy…W spokoju domowego zacisza spędzą najbliższy wieczór czwartkowy:)

A Ty, który, być może, chcesz wiedzieć (lub wiedzieć lepiej):

– jak przy pomocy komputera zaplanować optymalną trasę biorąc pod uwagę prognozy pogody,

– jak ułatwić niewprawnym członkom załogi utrzymywanie kursu,

– jak zaplanować dopłynięcie do śluzy godzinę przed wysoką wodą,

– jak w czasie rejsu śledzić na bieżąco pozycję jachtu,

– jak unikać płycizn i za niskich mostów

– jak obserwować inne statki i wiedzieć za ile minut mogłoby dojść do kolizji (także we mgle)

– jak odpowiedzieć na pytanie załogantów „daleko jeszcze?”

– jak upiec sernik z bakaliami na wzburzonym morzu, bez objawów choroby morskiej

przyjdź w czwartek na czwartek – 17.01.2013 godz.19:00

(sala na pływającym dźwigu „Wróblin” zacumowanym w górnym awanporcie śluzy Szczytniki przy ul. Wybrzeże Wyspiańskiego, pomiędzy siedzibą Klubu a śluzą, naprzeciw wejścia do budynku A1 Politechniki Wrocławskiej)

P.S. Jak wiesz, jak upiec sernik z bakaliami na wzburzonym morzu, bez objawów choroby morskiej, przyjdź koniecznie … opowiesz. Na wszystkie inne „jak” odpowie k.j. Grzegorz Pawlak, który zaprezentuje program MaxSea TimeZero – wspomagający nawigację.

autor tekstu: Beata Sikora