“Jestem obywatelem najpiękniejszego narodu na świecie. Narodu, którego prawa
są surowe ale proste, narodu który nigdy nie oszukuje, który jest ogromny
i bez granic, gdzie żyje się w chwili obecnej. W tym bezgranicznym narodzie,
tym narodzie wiatru, światła i pokoju, nie ma innego władcy oprócz morza.”
/Bernard Moitessier/
„Właściwie po co jest ta strona i ta zakładka o wyprawie ? – A nie moglibyśmy po prostu popłynąć ?”– zapytał Maciek,… jak zwykle celując prosto, w samo sedno … No właśnie – dobre pytanie – po co ? … przecież moglibyśmy popłynąć … ot tak … !!! Nie mamy biura, przystani, jachtów ani żadnej struktury administracyjnej, a tym bardziej, uchowaj Boże, żadnej struktury pionowej z komandorami , prezesami, bosmanami i dyrektorami ….. To po co nam medialność? Stanowimy przecież grono przyjaciół, wyznających zasadę Lubimy jednak żeglować i spotykać się na naszych „czwartkach na barce”, w większym gronie. I właśnie, po to, żeby było nas coraz więcej i więcej, powstały – strona „Sympatyków” i ta zakładka. Aby było więcej ludzi połączonych wspólną pasją, kochających żeglowanie i morze. To jest odpowiedź Maćku :) Po trzech tłustych sezonach, w których zrealizowaliśmy 3 niezłe wyprawy – przypomnę – Wschodnia Grenlandia i Kanał Białomorski 2009r, Nordkapp i Hiszpania w 2010, Svalbard w 2011, przyszedł sezon 2012, który nieco nas zaskoczył i na chwilę zbił z tzw. pantałyku. Ale już dość – w sezonie 2013 znów bierzemy sprawy w swoje ręce i wracamy na morze. Te ostatnie, trzy tłuste sezony, były sezonami „zimnymi”. Po zasięgnięciu opinii Sympatyków i Członków, postanowiliśmy przychylić się do woli większości i rozgrzać nieco nasze towarzystwo. „Vox Populi Vox Dei” – płyniemy na Azory !!! Na pokładzie, znanego nam, jachtu „Stary” z zaprzyjaźnionego JK AZS Szczecin, organizujemy 8 etapową wyprawę na Azory, podczas której każdy może znaleźć coś dla siebie. Wyprawę rozpoczną Twardziele, którzy przez Bałtyk, z ukochaną Kopenhagą, bez której sezon się nie liczy, kanał Kiloński i Helgoland (wyspę koneserów), dotrą do Amsterdamu. Następnie Wielbiciele ekstremalnych pływów, Pogromcy prądów, Smakosze serów i naleśników, przeskoczą wzdłuż brzegów Francji, mijając lewą burtą wyspę Quessant i francuski departament “Finistere”, czyli “koniec świata”, do Camaret Sur Mer. Tutaj jachtem zawładną Ciepłolubni Miłośnicy W Vigo czekać już będą nasi Kolumbowie, stęsknieni za bezkresnym horyzontem, żądni metafizycznych przeżyć jakich dostarcza wielodniowa żegluga po oceanie, gdy dookoła jest tylko woda a nad głowami zmieniające barwy niebo i nic więcej. Żegluga, podczas której osiągamy szczególny stan umysłu, stan wewnętrznej radości, euforii, swoistej nirwany, dającej nową perspektywę – nową percepcję siebie i świata. Zbliżamy się niemal fizycznie do tajemnicy i sensu istnienia. Doświadczamy stanu pozwalającego dotrzeć do takich aspektów siebie, do których nie mamy dostępu w innych okolicznościach. Może to jest właśnie praprzyczyna dla której wciąż i wciąż wracamy na morza i oceany, nazywając to zewem morza. …. ląd na horyzoncie !!! – osiągamy cel wyprawy – Archipelag Azorów … i droga powrotna… czyli to samo tylko na odwrót, od Kolumbów zaczynając a na Twardzielach kończąc. Popłyńcie z nami … będzie świetnie. Zapraszamy. May the wind be always on your back. J.G. P.S. Pilnujmy marzeń Warunki uczestnictwa Wyprawa organizowana jest w formule „non-profit”, na zasadzie dobrowolnego współuczestnictwa w przygotowaniu jachtu i udziału w wybranym rejsie oraz solidarnego pokrycia wszystkich kosztów rejsów przez ich uczestników. Ryzyko finansowe etapów – obowiązek opłacenia kosztów czarteru jachtu, skompletowania załogi i przeprowadzenia jachtu od portu zaokrętowania, przewidzianego harmonogramem wyprawy, do portu wyokrętowania, spoczywa na skipperach, w związku z czym mają oni głos decydujący w doborze załóg, tras rejsów i odwiedzanych portów. Szczegółowe informacje o kosztach będziemy mogli podać już wkrótce. Informacje na temat harmonogramu i sposobu wnoszenia opłat – u skipperów. Zapewniamy pełną przejrzystość finansów wyprawy każdemu z uczestników, który będzie chciał się z nimi zapoznać. Współudział w rejsach jest całkowicie dobrowolny i nie wiąże się ze świadczeniem przez nikogo jakichkolwiek usług. Nie istnieje zatem relacja klient – usługodawca. Odpowiedzialność za jacht i załogę spoczywa, zgodnie z obowiązującym prawem, na Kapitanie. Wejście w skład Załogi oznacza podporządkowanie się zasadom obowiązującym podczas rejsu morskiego. W przypadku niekorzystnych warunków pogodowych, konieczności zapewnienia bezpieczeństwa załodze, jachtowi lub z innych istotnych przyczyn, założenia dotyczące celu wyprawy, trasy i odwiedzanych portów mogą ulec zmianie. Ostateczna decyzja co do realizowanej trasy należeć będzie do Kapitana jachtu i Uczestnicy – Członkowie Załogi, w pełni to prawo respektują, zrzekając się wszelkich pretensji i roszczeń. Do obowiązków Członków Załogi – Uczestników rejsu należy czynny udział w czynnościach związanych z prowadzeniem jachtu i utrzymaniem porządku wyznaczanych przez Kapitana takich jak: wachty, obserwacje, przygotowywanie posiłków, niezbędne naprawy i prace konserwacyjne, utrzymanie porządku i czystości. Po zakończeniu rejsu, na życzenie Uczestników, Kapitan wystawi opinie wraz z wyciągiem z dziennika jachtowego, które stanowić będą dokumenty potwierdzające odbycie stażu. rosyjskiej biskajskiej ruletki i leniwego kołysania się na długiej, oceanicznej fali, którzy zostawiwszy Francuzom ich Bretanię z cydrem i przegrzebkami, przeskoczą wprost na półwysep Iberyjski, z ostrym hamowaniem w Vigo.
Na tych stronach znajdziecie wszystkie szczegóły organizacyjne.