Z Wrocławia ruszyliśmy w sobotę o 6.00. Naszym celem było Trondheim. Trasa prowadziła Rostock, (prom), Gotser, Helsingør, (prom), Helsinborg, Oslo. Do Trondheim dotarliśmy w niedzielę około 9.00, by po kawie na dworcu (w niedzielę, o tej porze wszystko pozamykane), odebrać od poprzedniej załogi Ani jacht s/y Silesia. Przeładowaliśmy z samochodu bagaże i prowiant i pędem do kościoła na polską mszę – w Trondheim Polonia w Norwegii jest najliczniejsza.
Potem już tylko obiad na jachcie, kąpiel i nocne (świetliste) wojaże.
W poniedziałek ruszamy fiordami przez świat wikingów by poznać smak przygody.
Jacek