1-2.07
Z powodu naszego nałogu, już w piątek, ruszyliśmy do Amsterdamu na… rejs. Startujemy z Pawłowic, potem tylko Remik, Jurek, Oskar i w drogę – prawie 1000 km na zachód.
Dotarliśmy o 1000 i o 1200 jacht był już dla nas. Potem dosypianie, miasto i wieczorne granie Remigiusza by jutro, w niedzielne południe, czerpać ze słodyczy wody dzienną żeglugę.
Załoga to Remigiusz, Rafał, dwa Jacki, Jerzy i Oskar, Lucyna i Bogusław oraz Igor.
Jacek O.