Etap XII -> Oslo – Gdynia

Rejs na trasie: Oslo Sandefjord – Gdynia

24.09 – 08.10.2011 (XII Etap wyprawy klubowej Svalbard 2011)

PROWADZĄCY – KAPITAN:

Wojciech Radziun – kapitan jachtowy, kapitan motorowodny.

Pływa po morzach i oceanach od ponad trzydziestu lat. Ilości  przepłyniętych mil morskich już od dawna nie liczy. Pływał po  Morzach Bałtyckim, Północnym, Śródziemnym, Atlantyku i Pacyfiku.

ZAŁOŻENIA:

  • Wylot z Wrocławia –  w sobotę 24 września 2011, godz. 06.05, liniami Wizzair.  Przylot do Oslo Torp. Sandefjord 07.50. http://wizzair.com/skylights/cgi-bin/skylights.cgi Z lotniska do portu Sandefjord dojedziemy taksówką bagażową ok. g.9.00. Tam przejmiemy jacht od poprzedniej załogi i rozpoczniemy przygotowania do wyjścia w morze.
  • Początek rejsu: zaokrętowanie – Oslo-Sandefjord, 24 września g. 10.00
  • Orientacyjna Trasa :  Oslo-Sandefjord – Oslo – Hanko – Skagen – Helsingor – Kopenhaga – Ronne – Christianso – Gdynia.   Łącznie ok. 600 – 700 mil żeglugi, tak, jak Neptun pozwoli.
  • Zakończenie rejsu i przekazanie jachtu: wyokrętowanie, w sobotę  8 października 2011 g.1 2.00 w Gdyni.
  • Powrót:  Wyjazd PKP bezpośrednim pociągiem z Gdyni do Wrocławia w sobotę 08.10.2011 o g. 15.28. Przyjazd do Wrocławia 23:15 – koszt biletu II kl. 61zł.
  • Orientacyjne koszty:
    • Kojowe za 14 dni:  1.260 zł :     http://www.jkazs.wroc.pl/?id=morze&s=oplaty
    • Składka na aprowizację :  ~ 20zł -25zł / na dobę/ osobę (ok. 300zł)
    • Składka dewizowa ok. 50-100  Eur/os. – na paliwo i opłaty portowe, do wspólnej kasy– do rozliczenia.
    • Kaucja: 200zł – 10 dni przed rejsem – do zwrotu po rejsie, po rozliczeniu ew. braków wyposażenia
    • Koszt dojazdu PKP z Gdyni do Wrocławia – PKP II kl. 610 zł
    • koszt  przelotu na trasie. – Wrocław Strachowice – Oslo Torp Apt  ok. 150zł (patrz link  wyżej)
    • dokument E 111, upoważniający do uzyskania pomocy lekarskiej w UE – bezpłatnie – indywidualnie
    • Łączne koszty udziału w rejsie  na jedną osobę : ok. 2 000 zł (bez kaucji i kieszonkowego)
  • Dokumenty: członkowie załogi muszą posiadać ze sobą ważny paszport.
  • Mile widziane: instrumenty muzyczne (gitara jest na wyposażeniu jachtu), książeczka żeglarska i opinie z poprzednich rejsów.
  • Zgłoszenia na rejs: do Kapitana:   wojciech.radziun@plusnet.pl
  • Wpłaty kojowego – na konto klubu –  po uzyskaniu akceptacji Kapitana i wciągnięciu na listę załogi.
  • Do obowiązków Uczestników należy branie czynnego udziału w czynnościach związanych z prowadzeniem jachtu, a wyznaczanych przez Kapitana jachtu, takich jak: wachty, przygotowywanie posiłków, utrzymanie porządku i czystości.  Po zakończeniu rejsu Kapitan wystawi Członkowi Załogi, na życzenie,  Opinię, wraz z Wyciągiem  z Dziennika Jachtowego, które stanowić będą dokument potwierdzający odbycie stażu.

PRZEBIEG REJSU:

Nasz samolot startuje z wrocławskich Strachowic w sobotę, 24 września 2011, o g. 6.05, w Oslo Sandefjord lądujemy o g. 7.50.  Z lotniska do portu, gdzie czekać będzie jacht  dostaniemy się taksówka bagażową. Po Przejęcie jachtu, ok. g. 10.00 nastąpi zaokrętowanie. Część załogi zajmie się sprawami technicznymi – sprawdzi olinowanie, żagle i instalacje, zatankuje wodę i paliwo,  kupi gaz.  W tym czasie grupa zaopatrzeniowa uda się do centrum handlowego na niezbędne zakupy. Aby obniżyć koszty zaopatrzenia, część zapasów przywieziemy ze sobą.  Następnie rozpakowujemy się, instalujemy w kojach i sztauujemy zakupione zaopatrzenie.  Jeśli pogoda dopisze, jeszcze tego samego wieczora, po szkoleniu z zasad bezpieczeństwa i obsługi jachtu wyruszymy w morze, w kierunku odległego o ok. 60 Nm Oslo.

Trasa prowadzić będzie przez Oslofjord,  jeden z najbardziej malowniczych norweskich fjordów. Po zwiedzeniu Oslo  przeskoczymy przez Skagerrak na półwysep jutlandzki.

Odwiedzimy Skagen, zatrzymując się w porcie rybackim skąd pójdziemy na wycieczkę w miejsce, gdzie łączą się dwa morza – Bałtyk- Kattegatt i Morze Północne -Skagerrak.

Po wyjściu ze Skagen skierujemy dziób na południe.  Przepłyniemy cieśninę Kattegatt, w kierunku w kierunku odległej o ok. 120 Nm Kopenhagi, leżącej na Zelandii,  po drodze podziwiając zamek Hamleta w Helsingorze.

Następnie nasza trasa powiedzie mniej więcej tak jak na załączonej mapce, w kierunku oddalonego o 120 Nm Bornholmu. Odwiedzimy śliczne Gudhjem i  Svaneke, gdzie obowiązkowo trzeba spróbować wędzonego śledzia. Ostatnim odwiedzanym miejscem będzie wyspa Christanso.  Tu zatrzymamy się, by  w ciepły październikowy wieczór grillować zakupione u rybaków ryby.

W Gdyni powinniśmy osiągnąć w piątek 7 października, tak aby mieć czas na wypucowanie jachtu przed przekazaniem go następnej załodze, co powinno nastąpić w sobotę 8 października w południe.

O 15.48 PKP  zabierze nas do Wrocławia, gdzie powinniśmy dotrzeć ok. 23.15.

Powyższy plan jest oczywiście planem orientacyjnym i może ulec zmianie w zależności od woli Neptuna.

Założenia dotyczące celu wyprawy, trasy i odwiedzanych portów mogą ulec zmianie w przypadku niekorzystnych warunków pogodowych, konieczności zapewnienia  bezpieczeństwa załodze, jachtowi lub z innych istotnych przyczyn.  Ostateczna decyzja co do realizowanej trasy należeć będzie do Kapitana i Załoga będzie to prawo w pełni respektować.

Oslo

Oslo (1624-1878: Christiania, 1878-1924: Kristiania) – stolica i największe miasto Norwegii. Miasto zostało założone w 1048 roku przez króla Haralda III. Od 1299 roku jest stolicą Norwegii. W samym Oslo mieszka ponad 11% mieszkańców Norwegii.   Oslo stanowi gospodarcze, naukowe, administracyjne i kulturalne centrum Norwegii. Jest siedzibą władz państwa, regionu i gminy. Znajdują się w nim m.in. Pałac Królewski i siedziba parlamentu. Miasto jest również centrum norweskiego handlu, bankowości, przemysłu i transportu morskiego.

Do niedawna Oslo było zaklasyfikowane jako najdroższe miasto świata. Ostatnio, częściowo z powodu osłabienia norweskiej korony, zostało wyprzedzone przez takie miasta jak Tokio, Kopenhaga i Paryż. Oslo jest siedzibą Komitetu Ministrów Rady Europy oraz programu Rady Europy i Komisji Europejskiej pod nazwą „Miasta Międzykulturowe.

Skagen

Skagen – leżące na północnym cyplu Jutlandii  duńskie miasto, siedziba gminy i drugi po Esbjerg port rybacki  Danii.   Ten piękny kurort  zachwyca widokiem morza i białych piasków wydm i plaż ciągnących się nieprzerwanym pasem długości 60 km, których blask w słonecznym świetle przyciągnął tu grupę najsłynniejszych duńskich malarzy końca XIX w. chcących w swoich pracach uchwycić to niepowtarzalne piękno. Płótna artystów można oglądać w miejscowym muzeum.     W Grenen, trzy kilometry od centrum miasta, spotykają  się wody północnego Atlantyku (Skagerrak)  i Morza Bałtyckiego (Kattegat).  To tutaj  można stać  trzymając każdą stopę w innym morzu.   Miejsce to słynie również z Raberg Mile – uformowanej w XVI w. przez sztorm ruchomej wydmy, która co roku przesuwa się 15 m w kierunku wschodnim.   Niewątpliwa atrakcją miejscową jest Kościół pod piaskiem (duń. Den Tilsandede Kirke).  Kościół pod wezwaniem św. Laurentego, patrona żeglarzy, został zbudowany około roku 1375. Był wówczas największym kościołem w całym Vendsyssel. Gdy W XVIw.  Raberg Mile zaczęła zasypywać budynek  wierni musieli odkopywać drzwi do koscioła aby dostac się na mszę św.    Walka z piaskiem trwała do roku 1795, gdy z rozkazu króla Christiana VII kościół zamknięto.     Dziś pozostała z niego już tylko wieża, służąca za punkt orientacyjny i widokowy. Skagen zachwyca atmosferą, żółto-czerwoną zabudową i nadmorską starówką.   W przytulnych knajpkach można zawsze  zjeść coś dobrego, patrząc jednocześnie na morskie fale.

Helsingør

Zwany czasem „północną portiernia Sundu” jest cichym miasteczkiem w północno-wschodniej części Danii (57 tys. mieszkańców), położonym nad 4 kilometrowym pasem wody, w najwęższym miejscu cieśniny Sund, naprzeciwko szwedzkiego Hälsingborgu.   W XV wieku Eryk z Pomeranii wprowadził opłaty od każdego statku przepływającego przez Sund. Pobierano je aż do 1847 roku. Te „400 lat legalnego piractwa” pozwoliło zbudować najpierw fortecę „Krogen”, a później na jej miejscu zamek Kronborg. Duńska monarchia miała słabość do bogatej architektury i Kronborg jest tego dobrym przykładem. Dziś twierdza mieści muzeum morskie, bogate w dokumenty, modele i instrumenty nawigacyjne.     Kronberg Slot, wzniesiony został w latach 1574-1585 w stylu renesansu niderlandzkiego, na piaszczystym kawałku lądu, który półkolistym pasmem wsuwa się w stronę morza.  Sława zamku w znacznej mierze wynika z uwiecznienia go w literaturze jako zamku Elsynor, po którego murach spacerował szekspirowski Hamlet (zamek u Szekspira miał być o 600 lat starszy).   W mieście podziwiać można uliczki z dobrze zachowaną XVI i XVII-wieczną zabudową, gotycki klasztor Karmelitów z 1430 r. i kościół św. Olafa pochodzący z XV w.

Kopenhaga

Stolica Danii (najstarszego królestwa na świecie), jest miastem bez względu na porę roku, gust i wiek odwiedzających. Miasto położone jest nad cieśniną Sund na wschodnim krańcu Zelandii oraz północnym wybrzeżu wyspy Amager. Centrum od zachodu w kierunku północnym otaczają trzy tworzące półkole jeziora, od północy otacza ją cytadela, od wchodu port, a na południu plac Ratuszowy. Wewnątrz tego czworoboku prezentuje się stare śródmieście, na które składają się dobrze zachowane budynki, ulice, place, studnie i przejścia.  Kopenhaga w zadziwiający sposób łączy w sobie kameralność i cechy jednej z europejskich metropolii. Zamieszkuje ją 626 tys. osób, przy czym cały zespół miejski (tzw. Wielka Kopenhaga) liczy 1.7 mln. mieszkańców.  Kopenhaga została założona około roku 1000 przez Swena Widłobrodego, bądź Kanuta Wielkiego.

Pierwsze zapiski o niej pochodzą z 1043, a była to wtedy zaledwie maleńka osada rybacka, nazywana skromnie Havn (Port). Do połowy XII w. była osadą rybacką i targową zajmującą obszar dzisiejszego Christiansborgu. Za panowania króla Waldemara I Wielkiego, północno-wschodnia część Zelandii wraz z wioską zostały powierzone Absalonowi, który to w 1167 kazał wznieść w pobliżu twierdzę Slotsholmen. Przyczyniła się ona do rozwoju osady, dzięki czemu zaczęła nabierać znaczenia jako ośrodek handlowy i rzemieślniczy. W 1254 r. Kopenhaga otrzymała prawa miejskie. Do rozwoju miasta przyczyniły się przyznane przez Eryka Pomorskiego przywileje oraz wprowadzenie cła sundzkiego. W 1416 r. Kopenhaga przestała być własnością biskupów, tylko królów, a od 1443 funkcjonowała jako stolica państwa (choć niektórzy podają tu datę 1416). W XVI-XVII w. miasto umacniało swoją pozycję ważnego ośrodka handlowego Europy Północnej (szczególnie warto tu wspomnieć o latach 1588-1648, kiedy rozbudowywał je król Chrystian IV). W okresie 1658-1659 oblegane przez wojska szwedzkie. W 1660 r. Kopenhaga była miejscem zawarcia duńsko-szwedzkiego traktatu pokojowego. Na początku XVIII w. miasto nawiedziła epidemia dżumy w wyniku której zmarło 23 tys. ludzi. Spore straty wywołały też dwa ogromne pożary w 1728 i 1795. W roku 1801 na redzie kopenhaskiego portu odbyła się duńsko-brytyjska bitwa morska (zakończona zwycięstwem Brytyjczyków). Sześć lat później, w 1807 r. miasto przeżyło bombardowania brytyjskiej floty. Wojna 1807-1814 zapoczątkowała okres stagnacji w rozwoju miasta, który został przerwany w II poł. XIX w. Nazwa „Kopenhaga” pochodzi od zniekształconego duńskiego Købmandshavn, co oznacza „port handlowy”.

W Kopenhadze wypada przystanąć na nieco dłużej niż kilka godzin…  Postaramy się znaleźć miejsce na Langelinie, w pobliżu kopenhaskiej syrenki. Mała Syrenka (duń. Den Lille Havfrue) to posąg przedstawiający postać z baśni o tym tytule autorstwa Hansa Christiana Andersena (będącą pół-kobietą, pół-rybą) i znajdujący się w porcie w Kopenhadze. Pomnik ma 1,25 m wysokości i waży około 175 kg.   Rzeźba została zamówiona i ufundowana w 1909 przez syna założyciela browaru Carlsberg – Carla Jacobsena.   Pomnik wykonał duński rzeźbiarz Edvard Eriksen i 23 sierpnia 1913 został odsłonięty. Modelką dla Eriksena była jego późniejsza żona – tancerka Ellen Price.

Mała Syrenka stała się jednym z najbardziej znanych symboli Kopenhagi i znaną na całym świecie atrakcją turystyczną, czego dowodem może być fakt, że w wielu miastach powstały kopie posągu.

Jeśli starczy nam czasu odwiedzimy inne atrakcje Kopenhagi : Christianię, Wielką Synagogę czy Pałac Królewski. Stolica Danii,  tętniąca życiem dniem i nocą,  kojarzy się nie bez powodu z zielonymi parkami, stojącymi na deptakach artystami – kuglarzami i muzykami. Znajdują się tu liczne muzea, zabytki architektury, parki, ogród botaniczny z obserwatorium astronomicznym czy  największy w Skandynawii ogród zoologiczny.

Przeciwwagę dla świetnej historii tego miasta stanowią  barwne ogrody lunaparku Tivoli. Tutaj też można przespacerować się po najdłuższym deptaku północnej Europy – ulicą Strøget, znaną m.in. z najmodniejszych sklepów. Wieczorem warto zanurzyć się w barwny świat Nyhavn (starej dzielnicy portowej) i siedząc obok Małej Syrenki podziwiać zachód słońca nad Sundem. Kopenhaga, dzięki swemu położeniu jest często odwiedzane przez polskich żeglarzy. Opuszczamy ją zatem bez żalu, mając pewność że niedługo znów ja odwiedzimy.

Svaneke

Svaneke jest najbardziej na wschód wysuniętym miastem Bornholmu. Jest ono położone w pagórkowatym, skalnym terenie z bezpośrednim dostępem do morza od strony wschodniej. Skalista linia brzegowa przy Svaneke jest bardzo urozmaicona, z wieloma zatoczkami, cypelkami. Najwyższe wzniesienie w mieście wynosi 25 m npm.
Svaneke z rybackiej osady stało się miastem z prawami kupieckimi w XV wieku. Największy rozwój miasta zaczął się w średniowieczu i Svaneke zawdzięcza go bogatym połowom śledzi na Bałtyku i ich handlowi. Gdy zasoby śledzi w Bałtyku zaczęły się zmniejszać, bogaci kupcy ze Svaneke wykupili leżące w pobliżu gospodarstwa rolne i zaczęli zajmować się rolnictwem bez zmiany zamieszkania. W ten sprytny sposób nie musieli płacić podatków królowi duńskiemu.  XIX wiek zatrzymał rozwój miasta, kolej żelazna nigdy nie została doprowadzona do Svaneke. Nadzieje na rozwój handlu tą drogą nie spełniły się, a zbudowany nowy port i stocznia nie odniosły sukcesu. Stocznia została zlikwidowana.
Obecnie rozwój i dobrobyt zawdzięcza Svaneke przetwórstwu rybnemu i turystyce. W mieście każda sobota przed południem, a latem również piątki, są dniami targowymi. Specjalna atmosfera miasta przyciąga wielu artystów sztuki użytkowej, którzy mają tu swoje galerie. W Svaneke jest lokalny browar i „fabryka karmelków”.    Wielu Duńczyków uważa Svaneke za jedno z najładniejszych miast Danii.

Christiansø

Christianso będzie ostatnim portem na trasie naszego rejsu  …

Położona ok.17 km od linii brzegowej Bornholmu grupa wysp Ertholmene, składająca sie z trzech małych wysp: Frederiksø, Christiansø oraz Græsholm stanowi najdalej na wschód wysunietą część Danii. Tylko dwie pierwsze, połączone mostem są zamieszkałe – przez około 110 osób. Græsholm jest rezerwatem przyrodniczym, gromadzącym wiele rzadkich gatunkow ptaków, m.in.alki oraz unikatową roślinność. Istniejąca na wyspach stacja ornitologiczna prowadzi rozległe badania nad ptactwem.

Historia wysp, położonych na liczącym ponad 1,4 mld lat granicie jest bardzo ciekawa.  Pierwotnie baza marynarki duńskiej, zbudowana w 1684 r. na polecenie ówczesnego duńskiego króla Christiana V miała dla Danii wielkie znaczenie obronne – jako placówka wysunięta najbardziej na wschód – po utracie przez Danię płd. Szwecji (Skania, Blekinge i Halland) i posiadanych tam portów.

W r.1826 zamieniona została w duńską „Diabelską Wyspę”- czyli w miejsce zsyłki dla najgroźniejszych przestępców i więźniów politycznych.   Więzienie zlikwidowano w poł. XIX w i, by zapobiec wyludnieniu wysp, zaczęto na nie ściągać rzemieślników i rybaków, którzy zamieszkali w dawnych koszarach.

Administracja wyspy podlega jednak po dziś dzień duńskiemu ministerstwu obrony.Wyspy zostały „odkryte” przez artystów, szczególnie malarzy, którzy urzeczeni surową urodą wysp zaczęli się na niej osiedlać – nawet dziś mieszka tam na stałe mała ich grupka. Podobny zachwyt budzą wyspy u miłośników flory i fauny, bardzo tutaj unikatowej. Niespotykana przyroda, malowniczość miejscowej zabudowy, pozostałości dawnych fortyfikacji, a przede wszystkim wyjątkowy charakter wysepek przyciagają corocznie ponad 80.000 turystów.

Do miejscowego portu zawijają często latem żeglarze, a rejs na wyspy jest niemalże obowiązkowy dla przebywających na Bornholmie turystów. Jest on możliwy dzięki codziennemu połączeniu z Gudhjem, Allinge i Svaneke – ten ostatni stateczkiem pocztowym „Peter”, który przez cały rok dostarcza stałym mieszkańcom wysp pocztę i niezbędne towary.   Na wyspach istnieje sklepik, hotel, restauracja, kościół, urząd pocztowy… a nawet biblioteka podłączona do internetu. Historia, przyroda i nowoczesność łączy się tam w harmonijną całość.

PODSTAWOWE INFORMACJE O SPODZIEWANYCH WARUNKACH POGODOWYCH :

Aby powiedzieć jakiej pogody możemy się spodziewać, należało by powróżyć z fusów, lub zapytać wielkiego kalifa z Bagdadu.  Możemy się spodziewać  ciepłej wczesnojesiennej pogody tak samo jak chłodu i aury deszczowej. Zabieramy zatem ze sobą standardowy, ciepły zestaw bałtycki.  O szczegółach dotyczących wyposażenia rozmawiać już będziemy w węższym gronie.  Jedno jest pewnie – Zapowiada się bardzo atrakcyjny rejs.

ORIENTACYJNA TRASA REJSU